Mawia się, że nasze życie wciąż staje się coraz droższe. Czy sformułowanie to jest jednak czymś więcej, aniżeli pustym sloganem? Niestety, tak. Mimo, iż nasze zarobki stale rosną, ceny życia wzrastają w jeszcze szybszy tempie. Efekt ten spowodowany jest tak zwaną inflacją kosztów życia. Mimo, iż zarabiamy dwa razy więcej, niż na przykład 15 lat temu, jednocześnie możemy wydawać nawet do 2,5 razy więcej. Oczywiście stosunek ten uzależniony jest on od prywatnego położenia każdego z nas, niemniej jednak tendencja w skali kraju jest taka sama. Jak zatem możemy uniknąć inflacji kosztów życia? Czy jest to w ogóle możliwe?

Inflacja widoczna w stylu życia

Zanim zajmiemy się gospodarczymi przyczynami inflacji kosztów życia, zwróćmy uwagę na to, jak zmienił się nasz ‘sposób na życie’. Aby jednak dobrze zrozumieć omawiany problem, tradycyjnie posłużmy się prostym przykładem.

Wyobraźmy sobie człowieka, który zarabia 2500 zł. Nie jest to kwota niebosiężna, a wręcz przeciwnie, niemniej jednak z pomocą żony jest on w stanie utrzymać domostwo, na które dodatkowo składa się dwójka dzieci. Być może jest on nawet w stanie co miesiąc oszczędzać pewną kwotę, co pozwala mu na powolne tworzenie swego rodzaju zabezpieczenia na przyszłość. Nie jest to życie wystawne, lecz związanie końca z końcem jest tu jak najbardziej możliwe. Wyobraźmy sobie jednak, że nagle do tego człowieka uśmiechnęło się szczęście. Znalazł on zupełnie inną pracę, a jego pensja to od dziś 10 tysięcy złotych! Jak myślisz, czy nasz Kowalski wraz z rodziną dalej będzie utrzymywał się za 2500 zł miesięcznie? Bynajmniej. Doświadczenie jasno pokazuje, że ludzie, którzy znajdują się w takim położeniu, z reguły tracą kontrolę nad swoimi finansami. Człowiek z naszego przykładu prawdopodobnie będzie chciał dogodzić członkom swojej rodziny, a także sobie, kupując różne sprzęty, wyjeżdżając na liczne urlopy, a być może nawet zaciągając kredyt na mieszkanie marzeń. Tym oto sposobem, wraz z zarobkami, w rodzinie tej drastycznie wzrosły miesięczne koszty życia.

Ten sam proces – tyle że na większą skalę – ma miejsce na całym świecie. Kto z nas 15 lat temu płacił abonament za Internet? Kto z nas posiadał telefon komórkowy? A co z tonami elektroniki, które wręcz walają po kątach polskich domów? Wszystko to było kiedyś naszymi pieniędzmi, których de facto jeszcze kilka lat temu absolutnie byśmy nie wydali.

Inflacja kosztów życia a inflacja gospodarcza

Tak jak wspomnieliśmy wcześniej na łamach niniejszego artykułu, omawiany problem dotyczy całego świata. Aby unaocznić jego wagę, posłużymy się danymi statystycznymi pochodzącymi ze Stanów Zjednoczonych.

Według opinii ekonomistów, w latach 80., dochody rzędu 100 tysięcy dolarów rocznie były domeną dobrze usytuowanych rodzin. Stać je było na częste wyjazdy, odkładanie pieniędzy, a także finansowanie dzieciom studiów. Obecnie jednak, taka kwota co prawda umożliwi godne przeżycie czteroosobowej rodzinie, niemniej jednak – jak donoszą specjaliści – niewiele ponadto. Oczywiście nie jest to sztywna statystyka, a prędzej wniosek płynący z podburzonych społecznych nastrojów. Przyjrzyjmy się zatem konkretnym liczbom.

Choć ciężko w to uwierzyć, 100 tysięcy dolarów z lat 80. odpowiada obecnie kwocie równej 287 tysięcy dolarów. Jak to możliwe?  Odpowiedź na to pytanie brzmi: Inflacja.

Inflacja w Polsce

Płynnym krokiem przejdźmy na nasze, polskie podwórko. W Internecie nie brakuje prostych kalkulatorów pozwalających na obliczanie skutków inflacji. Fakty okazują się szokujące.

Z prostych rachunków wynika, że 100 tysięcy zł z roku 2000, odpowiada dzisiejszej kwocie rzędu 160 tysięcy złotych. Co oznacza to w praktyce? Jeśli chcesz żyć na takim samym poziomie jak w roku 2000, musisz zarabiać 1,6 razy więcej niż wtedy.

Ktoś mógłby jednak rzec: „Przecież moja pensja urosła!” To prawda. Nie tylko koszty życia, lecz także nasze płace uległy wzrostowi. Pamiętaj jednak, że podnoszenie się cen oraz pensji prawie nigdy nie postępuje w proporcji 1:1. Lepszy standard życia jest niczym innym, jak tylko złudzeniem.

Jak bronić się przed skutkami inflacji?

Aby nie odczuć boleśnie inflacji kosztów życia, zastosuj się do kilku poniższych wskazówek:

  • Nie zaciągaj długów. Nawet jeśli dostałeś podwyżkę, zdobywając w ten sposób zdolność kredytową, postaraj się wstrzymać z decyzjami o zadłużeniu się. W większości sytuacji możesz obyć się bez tego, na co chciałbyś wydać ‘zbywające’ pieniądze, pożytkując je na coś zdecydowanie ważniejszego. Nadwyżkę z domowego budżetu warto zainwestować na przykład w fundusze emerytalne.
  • Oszczędzaj. Każdego miesiąca, odkładają ustaloną kwotę. Gdy z kolei dostaniesz podwyżkę, zacznij oszczędzać więcej. Załóżmy, że Twoja pensja wzrosła o 300 zł. Zwiększ swoje miesięczne oszczędności o 150 zł, czyli połowę kwoty podwyżki.
  • Kupuj w sposób przemyślany. Inflacja kosztów życia w dużej mierze spowodowana jest manią kupowania. Unikaj jak ognia takiego nastawienia do wydawania pieniędzy.

Inflacja kosztów życia to coś więcej niż utarty slogan ekonomistów. Niestety, proces ten bezpośrednio dotyczy wszystkich, każdego dnia obniżając realną wartość zarabianych przez nas pieniędzy. Choć nie jest to powód do paniki, świadomość powagi sytuacji z pewnością pomoże Ci w podejmowaniu mądrych decyzji finansowych. Powodzenia!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *